poniedziałek, 1 grudnia 2014

Od Amnesji do Byun'a

Usłyszałam trzask z pokoju Byun'a,postanowiłam sprawdzić czy wszystko u niego w porządku. 
Zapukałam więc do pokoju i ostrożnie uchyliłam drzwi. 
Zobaczyłam Draco i Blackey siedzących przy łóżku,na którym leżał Byun cały w bandażach. 
Szybko minęłam Blackey i Draco i podeszłam do Byuna. 
-Co się stało? Zapytałam z niepokojem. 
-Nic... - Odparł odwracając wzrok. 
Spojrzałam pytająco na Draco. 
-Zemdlał i rozwalił lustro. - Powiedział spokojnie jakby nigdy nic. 
-Miałeś nie mówić! - Warknął Byun. 
-Czemu? - Zapytałam. 
-Bo nie chce się przed tobą zbłaźnić! - Warknął Draco z szyderczym uśmiechem na twarzy. 
-To prawda? - Popatrzyłam na Byun'a. 
-Nie ważne. - Odparł. -A gdzie ten,Tomoe? 
-Śpi. Ale nie odwracaj kota ogonem! 
(Byun?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz