Wstałem z Lalą na rękach, podszedłem do ściany opierając Lalę o ścianę, a ona oplotła nogami moje biodra. Pieściłem ją jeszcze przez jakiś czas. Spojrzałem na drzwi, klamka lekko się ruszyła po czym usłyszałem Blackey.
- Puść ! - krzyknęła moja siostra. - Wiesz co się tam dzieje...
< Lala? W końcu przyszedł Santiago + Blak ^^ >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz