- Proszę... nie krzycz... - wydusiłem z siebie
- Dlaczego kazałeś mu to zrobić?! Co on ci zrobił?! - powtórzyła.
Spojrzałem na nią resztką sił.
- Przeszkadzał mi... - odparłem gibiąc się na wszystkie strony , zachowywałem się jakbym był po ostrej imprezie.
- W czym ?! - krzyknęła.
- Nieważne...
- Egh... Właśnie, że ważne. - warknęła.
- Powinnaś się domyślić...
- Głuchy jesteś? Odpowiedz... - wtrącił się Zhang.
< Amnesia ? Zhang ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz