poniedziałek, 1 grudnia 2014

Od Byun'a do Amnesji

- Mogę się założyć, że zaraz tu przylezie... - szepnąłem. - A tak w ogóle po co przyszłaś?
- Usłyszałam dość głośne trzaśnięcie drzwi , więc przyszłam. - odparła.
Nastała chwila ciszy, ale szybko przerwała ją Blackey.
- Byun, co robiłeś , że tak po prostu zemdlałeś? - zapytała podejrzliwie patrząc na Amnesję.
- Nic... - westchnąłem.
Blackey jeszcze bardziej ostro spojrzała na Amnesję - chyba myślała , że to przez nią. Wyglądało to tak jak by chciała ją zabić...
- Amnesja? - warknęła Blackey oczekując odpowiedzi od niej.

< Amnesja? Uważaj bo jeszcze się na Ciebie rzuci ;D >



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz