środa, 24 grudnia 2014

Od Amnesii do Byun'a / Zhang'a / Blackey

-Może i postąpił źle... - Powiedziałam głaszcząc Tomoe by nie wybuchł jak tykająca bomba zegarowa.
-To psychol!
-Ale nie musicie się nad nim znęcać.
-Co ty pi**szysz?!
-Najpierw chcę wyraźnej,jednoznacznej odpowiedzi od Byun'a.
Podeszłam do chłopaka leżącego na podłodze.
-Nie bij mnie,mam dość... - Szepnął.
Wyciągnęłam do niego rękę.
-Wstawaj.
Chłopak z moją pomocą wstał.
-Co ona wyprawia? - Szepnął Zhan'g.
Stanęłam przed chłopakiem.
-Chcę tylko jednego,powiedz mi... Dla czego porwałeś mojego lisa?! Co on Ci zrobił?! Miał rację?!
-Choć raz rozumiesz. -Warknął Tomoe.
-Dlaczego?! Zwalasz porwanie go Draco, zostawiasz w zimie samego bez możliwości ruchu i myślisz że wszystko będzie okej?! Co on Ci takiego zrobił?!! - Krzyknęłam rozwścieczona tym,że chłopak nic nie mówi.
(Byun? Zhang? Blackey?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz