wtorek, 30 grudnia 2014

Od Shizuo do Blackey

Odwzajemniłem uścisk.
-Ty w ten sposób zaspokajasz pragnienie? - zapytałem
-Nie mam wyboru, praktycznie nie ma ludzi w akademii, z wyjątkiem mnie jak widzisz
-Nom, smakuje ci taka zimna krew z torebki?
-A mam wyjście?
-Jak chcesz się napić to możesz przyjść - uśmiechnąłem się


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz