środa, 24 grudnia 2014

Od Byun'a do Zhang'a / Amnesii

Próbowałem wstać z ziemi - nadaremnie ... Spojrzałem na Blackey - uśmiechała się... Amnesia też, Draco... Nawet w moim bracie nie widziałem procenta litości...
~ Nie przewidziałem tego... Miało być zupełnie inaczej.... - myślałem. - ... No przecież ! Wszystkie moce uczniów w akademii są kontrolowane przez Blackey , Alex'a i ich ojca ( dyrektora  xD )... Zmanipulowali widok na przyszłość...
- B-blackey.... dlaczego to robicie ? - zignorowałem brata.
- Żebyś nie wiedział jak się bronić, dobrze wiem, że potrafisz wykorzystać swoje zdolności... - warknęła.
- A w końcu jest prawdopodobieństwo , iż jesteś jednym z najsilniejszych wampirów świata... - melodyjnie dodał Draco.
- Byun... Co Ci odbiło ?! - krzyknął Zhang szarpiąc Byun'a za włosy.
Spojrzałem na niego bezwładnie.
- To.... Ja... ja nie chciałem.... poniosło mnie... a ze względu na to , że jestem silniejszy od większości z was chciałem się kimś posłużyć... a... Draco , BYŁ moim przyjacielem i ... ze względu na to , że pod pewnym względem.... jest uległy posłużyłem się nim.... - jąkałem się.

< Zhang? Amensia ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz