-Proszę... Nie - szepnęłam
Byun zaśmiał się. Wziął moje ręce nade mnie i przytrzymywał je.
~Ayato jak się o tym dowie to mnie zabije! - rozpaczałam
Nagle Byun wolną dłonią załapał mnie za tyłek. Powoli wkładając ją głębiej. Poczułam że zrobiłam się cała czerwona. Teraz nie mogłam wykrztusić ani słowa, jedyne dźwięki jakie wydawałam oznaczały że coraz bardziej się podniecałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz