wtorek, 23 grudnia 2014

Od Blackey do Amnesji

- Jasne , że dam radę - uśmiechnęłam się do niej.
Podeszłam do Tomoe, prawą rękę położyłam na jego głowie a lewą na jego piersi ( nieważne której xD ). Spod moich dłoni wydobył się niebieski promień.
- Oni są nienormalni ! - krzyknął oburzony Tomoe wstając a ja odskoczyłam od niego.
- Przepraszam za nich, a raczej za Byun'a... - szepnęłam.
- To nie Byun to zrobił, to twój zasrany kuzyn !
Spuściłam głowę.
- Za rozkazem Byun'a, gdyby tego nie zrobił to.... nieważne... Dobrze się czujesz?

< Amnesja? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz