sobota, 20 grudnia 2014

Od Blackey do V

- Mhm... To pa... - odparł i odszedł.
Zamknęłam za nim drzwi. Wróciłam do V ponownie siadając mu na kolanach .
- Na czym skończyliśmy ? - spojrzałam na niego zalotnie po czym oplotłam ręce wokół jego szyi całując go. 
Włożyłam dłonie pod jego koszulkę dotykając plecy V.

< V ? To opko to pomysł mojego brata ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz