sobota, 27 grudnia 2014

Od V do Blackey

Robiliśmy to przez jakieś 2 godziny ( xD ). W końcu byliśmy zmęczeni. Zszedłem z niej i upadłem na chłodną kołdrę. Odetchnęliśmy. Ale znowu zacząłem całować ją w szyję. Była zmęczona ale widać było że chciała znowu '' to robić ''.
- Wiesz co? Odpocznijmy trochę....
- No jasne.....
Leżeliśmy tak aż w końcu zasnęła. Ja po niej. Rano się obudziła.

< Blackey? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz