Hiroshima nie odpowiedziała. Patrzyła przed siebie i myślała. Dziwiło mnie jej zachowanie. Zazwyczaj po takim czasie jaki spędziłyśmy ze sobą wszyscy stają się weselsi, z nią jest inaczej. Jej samopoczucie się nie zmieniło. Usiadłyśmy na ławce na dziedzińcu.
-Mogę cię o coś zapytać? - zapytałam
-Tak?
-Dlaczego jesteś inna niż wszyscy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz