czwartek, 18 grudnia 2014

Od Han'a do Rin'a

Podrapałem się po głowie i spojrzałem na Blackey.
- Twój ojciec nie jest przypadkiem jakoś powiązany z Szatanem ? - zapytałem.
- Jakieś 70 lat temu byli przyjaciółmi... - odparła.
Odwróciła głowę w przeciwnym kierunku do demonicy i mocno ścisnęła oczy.
- Nie pozwolę , żeby ktokolwiek z akademii zginął. - warknęła gwałtownie odwracając się do demonicy z ognistym spojrzeniem.
Wyglądało to tak jakby miała za chwilę się na nią rzucić. Podszedłem do niej zagradzając drogę do posłanki.
- To nic nie da... - szepnąłem.
Spojrzałem pytająco w stronę Rin'a " Co robić ? " .

< Rin ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz