środa, 10 grudnia 2014

Od Ayato do Alice

-Na pewno wróci... Szepczę obejmując ją ręką.
Zerkam w niebo.
-Patrz,tam jest. Wskazałem na feniksa latającego nad nami.
-Czego nie ląduje? Zdziwiła się Alice.
-Może boi się kolejnej potyczki z Blood.
-Możliwe... Odparła patrząc na Blood.
-Może lepiej niech moje smoczyca sobie pójdzie.
Podszedłem do Blood i poklepałem ją jako znak,że ma sobie iść .
Smoczyca ani drgnęła.
-Od kiedy jesteś taka nieposłuszna?! Warknąłem.
Ta dmuchnęła na mnie dymem,wzięła mnie z zęby i podniosła wysoki do góry.
-Co ty wyprawiasz?! Krzyknąłem,Blood jakby się śmiała.
Na to Alice krzyknęła.
(Alice? Jestem zabawką dla smoka XD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz