- Uraziłem Cię? - zapytałem.
- Eeee , nie , nie. - odparła troszkę zakłopotana.
Znów się zatrzymałem, włożyłem dłonie do kieszeni i podniosłem głowę patrząc dosłownie nad siebie ( w niebo ? xD ) .
- Jeżeli Cię uraziłem to przepraszam, ale jestem dosłownie twoją przeciwnością...
< Lala ? :3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz