sobota, 13 grudnia 2014

Od Rin'a do Han'a

-Oczy mówisz... - Odparłem przypatrując mu się lepiej.
Spojrzałem w jego ciemne,puste oczy.
-Han Ji Young... - Szepnąłem pod nosem.
Nagle w głowie ukazał mi się obraz,gdy we dwóch bawimy się w piekle,jako małe dzieci może 4-5 letnie.
Obok siedzi ojciec w ludzkiej postaci i przygląda nam się uważnie.
-Pamiętam... - Powiedziałem po chwili.
-Też pamiętasz! Tylko wytłumacz mi jedno.
-Co?
-Czemu w wieku 6 lat zniknąłeś.
-Matka zabrała mnie na Ziemię. Do brata,do reszty rodziny.
-I jeszcze jedno.
-Tak?
-Czemu Szatan mnie porwał,skoro miał syna.
-Może przewidział to,że matka zabierze mnie na ziemię i nie będę miał zamiaru tam wrócić,by objąć rządy w zaświatach?
-Zgadłeś. - Usłyszałem głos tej Demonicy,którą widziałem wieczorem.
-Jak?!
-Mam misję i nie wrócę póki jej nie wykonam.
Han spojrzał na nią,po czym popatrzył na mnie i powiedział.
(Han? Przyszywany,zmuszony braciszku? XD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz