poniedziałek, 17 listopada 2014

Od Blackey do V

- Nie mam za bardzo czym Cię zachwycić. - zaśmiałam się. - Przemiana w orła nie jest aż tak nadzwyczajna jak przemiana w smoka... To rzadkość. - uśmiechnęłam się.
- Rzadkość? - zapytał.
- Ten talent nie jest tak powszechny, możliwe że tylko ty tak umiesz. Smoki to co innego niż zwykłe zwierzęta. A jak dobrze wiesz, smoki są narażone na wyginięcie... - posmutniałam. - Co raz więcej łowców zabija smoki dla kłów, ognioodpornej skóry a nawet dla zabawy... Eh... Chodźmy już, trochę się tu zasiedzieliśmy.
- To... dokąd?
- Aleja równowagi, potem jezioro miłości. - odparłam.

< V? Popraw atmosferę bo coś zepsułam xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz