piątek, 28 listopada 2014

Od Ayato do Alice

-I nie było tak źle. Zaśmiałem się. 
-To gdzie teraz? 
-Hmm... Późno się robi. 
-Czemu się tak uwijasz? 
-Nie chciałabyś mnie widzieć głodnego w nocy. - Uśmiechnąłem się zadziornie po czym udaliśmy się w drogę powrotną do domu. 

(Alice?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz