niedziela, 30 listopada 2014

Od Amnesji do Byun'a

Popatrzyłam na niego jak na ostatniego idiotę na tym świecie. 
-Śmieszny jesteś. - Odparłam z pokerowym wyrazem twarzy. 
-Hę? 
-Jak możesz kochać osobę,której nawet ona sama nie akceptuje? 
-Ja po prostu... 
-Nie jestem odpowiednią osobą dla Ciebie. 
-Amnesja... 
-Nikt nigdy nie powinien mnie pokochać. 
-Ale tak się stało. 
-To twój błąd.Zanjdź sobie jakąś normalną dziewczynę. 
-Ale ty jesteś normalna. 
-Nigdy nie byłam,nie jestem i nie będę normalna. 
-Nie takiej odpowiedzi się spodziewałem... 
-A myślałeś że co? Powiem "Tak!",padnę Ci w ramiona i będą napisy końcowe? Życie to nie bajka,pogódź się z tym... - Po moim policzku spłynęła łza,jednak twarz pozostała pokewowa i bezuczuciowa. 
Nagle przybiegł tomoe z kryształem. 
-Maam! - Uśmiechnął się,lecz nagle spoważniał. 
Zmarszczył brwi,po czym skoczył na Byun'a przewracając go. 
-Coś jej zrobił napalony dzieciaku?! 
(Byun? Kontrola XD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz