Skoczyłem za nią.
~ Masakra... " Nic Ci nie jest ? " Jaki ja jestem głupi, to oczywiste, że jej nic nie będzie... - pomyślałem.
- Teraz będziesz za mną łazić? - zapytała ironicznie.
- Owszem, nie pozbędziesz się mnie tak łatwo. Możesz uciekać , ale i tak zawsze Cię dogonię. - szepnąłem jej do ucha. - A więc... co teraz wymyślisz ?
< Amnesia? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz