Gdy Alice wyszła z pokoju siedziałem jeszcze przez chwilę w bezruchu,wpatrując się w ścianę.
-Cho**ra! - Warknąłem rzucając czymś we włącznik światła.
Światło zgasło.
-Za dużo wrażeń jak na jeden dzień. - Powiedziałem kładąc się do łóżka.
-Co ten Draco ma do Ghuli? I czemu czepił się właśnie mnie?! - Te myśli latały mi po głowie.
Już prawie spałem,gdy nagle drzwi mojego pokoju powoli się otworzyły.
-Czego?! - Warknąłem odruchowo wstając,przygotowany na to że Draco przyszedł mnie zabić.
(Alice? Draco? Kto śmie mnie budzić?! XD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz