-Nie zmuszę Cię...
-Czemu mnie nie zostawisz?
-Hę?
-Czemu po prostu nie odejdziesz i nie zapomnisz o mnie...?
-Niby czemu miałby to zrobić?!
-Bo jestem niebezpieczna,poza tym tylko sprawiam wszystkim kłopoty... Jestem do niczego!
-Jak możesz tak mówić?!
Dziewczynę najwyraźniej zdziwiło moje zachowanie.
-Jak możesz mówić,że jesteś do niczego?! Jesteś wspaniałą osobą i nie obchodzi mnie to co zrobiłaś
w przeszłości. Ważne to co tu i teraz. - Mówiłem to z taką powagą,jakiej jeszcze nigdy nie miałem.
(Alice?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz