sobota, 29 listopada 2014

Od Alice do Ayato

-Nie jestem małym dzieckiem, poradzę sobie nawet jeśli coś mi się stanie - uśmiechnęłam się 
-No dobrze - westchnął
Usiadłam na powalonym drzewie. Ayato trochę się denerwował, zupełnie nie 
-Ayato, jesteś jakiś niespokojny, rozluźnij się - powiedziałam

 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz