- Długo jesteś w tej akademii? - zapytałem.
- No... Jakiś miesiąc. - odparła. - A co?
- Bo chciałbym zapytać o coś, ale już nieważne ... - westchnąłem.
Doszliśmy do Alei Równowagi . W tym miejscu poczułem tą równowagę, wręcz odpłynąłem. Cały nastrój tego miejsca tak uspokajał...
< Amnesia? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz