Stałam przy wejściu do akademii, w moją stronę biegła Lily.
~ Przecież jeszcze 5 minut, zdąży. Gdzie się tak spieszy ? - pomyślałam.
- Lily gdzie tak pędzisz ? - zapytałam.
- No na lekcje. - odparła.
- Masz 5 minut. A ten... nadal jest w pobliżu?
- Kto?
- Twój brat. - westchnęłam.
- Jest u mnie w domu, powiedziałam mu żeby nigdzie nie szedł.
- Mhm...
< Lily ? Tak jak poprzednio - brak wenus :P >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz