-Nie pogrywaj ze mną.
-Czemu nie? To mnie bawi.
-Mnie nie bardzo.
-Czemu jesteś taka uparta?
-Czemu nie dasz mi wyjść?
-Pch...
-Masz zamiar stać tu przez wieki.
-Jeśli trzeba...
-Bo ja mam lesze rzeczy do roboty,więc owtórz drzwi.
-Nie. - Draco dalej traktował to jako zabawę.
-Nie mam siły. - Warknęłam i wskoczyłam na parapet,po czym otworzyłam okno.
Stanęłam tyłem do okna.
-Co ty-?! - Warknął Draco.
~Sayonara Draco. - Powiedziałam melodyjnym głosem,po czym po prostu wypadłam przez okno.
Wylądowałam spokojnie na ziemi i otrzepałam się.
-Nic Ci nie jest?! - Przestraszył się.
-Chciałbyś! - Zaśmiałam się.
(Draco? Droczymy się dalej XD)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz