poniedziałek, 10 listopada 2014

Od Alice do Draco

Zapukałam do drzwi od pokoju Draco. Zaprosił mnie do środka. 
-Wybacz, że zakłócam twój spokój ale nie przyszłam ci przeszkadzać. - przeprosiłam 
-To po kiego tu przyszłaś? - zapytał arogancko 
-W interesach 
-Jakich? - odparł zaciekawiony 
-Słyszałam, że handlujesz krwią Blackey 
-Dobrze słyszałaś, i co w związku z tym? 
-A miał byś chociaż kroplę ludzkiej? Błagam poratuj ghoula w potrzebie! 

(Draco?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz