piątek, 14 listopada 2014

Od Draco do Alice

Poszedłem w stronę dziewczyny.
- Obudziła się? - zapytała.
- Jeszcze nie... - odparłem. - Chodź do jej pokoju, poczekamy.
Gdy wszedłem Blackey siedziała na łóżku trzymając się za szyję. Podszedłem szybciej.
- Wszystko ok? - zapytałem.
- Yyyyy... Szczypie, raczej boli. Głęboko się wbiłeś? - odpowiedziała.
- Tak jakby, byłem blisko tętnicy.
Widziałem , że ze śladów moich kłów cały czas wypływała krew. Bandaż który założyła Alice był cały we krwi ....
Blackey spojrzała za mnie - zobaczyła Alice.
- Co ona tu robi !? - warknęła.
- Alice nie jest taka jak inne ghule.... Ona założyła Ci ten bandaż... - chrząknąłem.
- Ym. Dzięki Alice. - z trudem wydusiła to z siebie.

< Alice ? Tak wiem mało kreatywne xD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz