sobota, 15 listopada 2014

Od Blackey do V

Jechaliśmy w stronę jeziora Magii.
~ Powinno mu się tam spodobać... - pomyślałam.
- Gdzie jedziemy ? - zapytał.
- Nad jezioro Magii . - odparłam.
Po kilku minutach dotarliśmy na miejsce. Zeskoczyłam z klaczy i przywiązałam ją do słupa, to samo zrobił V.
- Khm... A więc tutaj przychodzą uczniowie aby nabrać siły i natchnienia... Czasem po to by odpocząć, ta woda uspokaja nawet najbardziej ruchliwą osobę. - powiedziałam.
Usiadłam na kamieniu tuż obok wody.

< V ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz