Złapałam Storm za wodze.
- Dasz radę wsiąść? - zapytałam.
- Nie jestem aż taką ofermą. - odparł.
- No to wbijaj.
- A Ty?
- Ja? Pobiegnę. - zaśmiałam się.
Zaczęłam iść, potem coraz szybciej. Storm biegła cwałem, w niecałe 10 minut byliśmy pod akademią. Z akademii wyszedł Alex.
- Alex zaprowadź go do lekarza. - poleciłam.
Alex poszedł z Peter'em do lekarza. Ja zaprowadziłam Storm do stajni, przed bramą do stajni stał przestraszony Monster. Uspokoiłam go i wprowadziłam do boksu. Pobiegłam do gabinetu lekarza, usiadłam przed gabinetem i czekałam.
< Peter? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz