-Przeprasza.. - zapytałam go niepewnie
-Tak? - odpowiedział różowo włosy chłopak
-Gdzie ma teraz lekcje klasa III?
-To ty jesteś ta nowa?
-No... Tak - odpowiedziałam już śmielej
-Z chęcią cię oprowadzę po akademii
-Naprawdę nie trzeba
-Oj daj spokój
-Powiedziałam, że NIE! - krzyknęłam - Poradzę sobie sama
Odeszłam kawałek.
-Co za ludzie! - mamrotałam do siebie - Ale za to jaki przystojniak, ciekawe jak on smakuje - oblizałam się, chwilę szukałam odpowiedniej klasy i w końcu ją znalazłam. Pierwszą lekcją była chemia, do dzwonka pozostało jeszcze kilkanaście minut więc spróbowałam zapoznać innych uczniów.
-Cześć, jestem Alice jestem tu nowa - przedstawiłam się, niestety zignorowali mnie, odsunęłam się i usiadłam na parapecie w oczekiwaniu na dzwonek.
Nagle podszedł do mnie ten sam różowo włosy chłopak na którego wydarłam się chwilę temu. Zarumieniłam się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz