Powoli zbliżałem się do Ren'a i jego koleżanki. Gdy byłem blisko nich moje skrzydła nagle wyrosły - Ren'a też.
- Nie wiedziałem że tak na Ciebie działam. - Uśmiechnąłem się do niego zadziornie.
Podszedłem do siedzącej dziewczyny.
- Jestem Han. - Podałem jej rękę.
- Jessica. - Odparła.
Odwróciłem się na pięcie.
- No to idziemy dzieciaczki. - Zaśmiałem się.
- Jesteśmy od Ciebie starsi... - Westchnął Ren.
- No i co z tego ? To wy się zgubiliście. - Pokazałem mu język.
( Jessica ? Nwm czemu, ale Han jest w dobrym humorze xd nie zje was xdd )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz