niedziela, 8 lutego 2015

Od Jessic'i do Ren'a

-Nieważne - otarłam łzy - Coś chciałeś?
-Chciałem odwiedzić starą znajomą - uśmiechnął się
-Nie jestem stara - lekko go szturchnęłam gdy wchodził .
Usiadł na łóżku i zapytał
-Więc teraz wytłumacz co się stało - zapytał czule gdy usiadłam obok
-Mam być szczera?
-Oczywiście!
-Zakochałam się...
-Co w tym złego że się smucisz?
-To że to jest chłopak który wygląda jak dziewczyna!
-Nie liczy się wygląd zewnętrzny tylko to co jest w środku
-Tylko ze ja... no wiesz... wolę dziewczyny... a Ren jest chłopakiem...
-Chyba ten jeden raz możesz sobie odpuścić i spróbować jak to jest być z kimś innym niż z dziewczyną - uśmiechnął się i mnie przytulił. Oddałam uścisk.
-Dzięki za pomoc, teraz już wiem co powinnam zrobić - uśmiechnęłam się i wstałam -Rozgość się i czuj jak u siebie w pokoju, ja musze na chwile wyjść.
Wyszłam z pokoju ale za chwile znowu do niego zajrzałam
-W którą stronę poszedł Ren? - zapytałam.
Sehun mi wytłumaczył gdzie może być i tam pobiegłam. Droga którą podążałam prowadziła nad Jezioro Miłości. Gdy tam dotarłam zobaczyłam Ren'a siedzącego na brzegu i trzymającego dłoń w wodzie. Podeszłam do niego.
-Dlaczego wyszedłeś? - zapytałam trzymając emocje na wodzy lecz łez nie mogłam powstrzymać i powoli jedna za drugą spływały po moich policzkach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz