- Ah... No wiem, ale co z tego ? A tak właściwie w hotelu w którym będziemy będą raczej Niemcy - strona internetowa jest po niemiecku, właściciel ma niemieckie nazwisko. A oni są chyba bardziej tolerancyjni prawda ? - Cmoknąłem go w policzek.
- Skąd ta pewność ?
- Blackey jest Niemką. - Uśmiechnąłem się - Ale bardziej to Alex. - Dodałem.
Po chwili kapitan samolotu ogłosił, że za chwilę lądujemy.
- Boisz się ? - Zapytałem
( Zhang ? Najbardziej luksusowy hotel na świecie czeka ^^ )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz