sobota, 14 lutego 2015

Od Draco do Zhang'a

Usiadłem okrakiem na tyłku Zhang'a. Wsunąłem dłonie pod jego koszulkę, na brzuch, a później szybko ściągnąłem ją z niego.
- Co robisz? - Zapytał lekko odwracając głowę w moją stronę.
- Zobaczysz. - Uśmiechnąłem się zadziornie.
Usiadłem na nim wygodniej i położyłem ręce na jego barkach, które zacząłem masować i ugniatać.
Zjechałem na jego łopatki na których robiłem kuliste ruchy.
Gdy już jego górna część była rozluźniona zabrałem się za jego talię, którą dosłownie pieściłem. Wiedziałem że mu się to podoba bo słyszałem ciche pomrukiwania.
Kiedy już wystarczająco jego mięśnie były rozgrzane przeniosłem się na kręgosłup po którym jeździłem kciukami.
Na chwilę przerwałem i położyłem się na nim.
- Jak rano będą Cię boleć mięśnie to mi powiedz. - Przygryzłem płatek jego ucha. - Zrobię Ci w tedy poprawkę.

( Zhang? Masażyk relaksacyjny :* )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz