sobota, 21 lutego 2015

Od Draco do Zhang'a

Gdy jego ruchy stawały się płynniejsze i szybsze moje ciche jęki robiły się coraz głośniejsze. Zhang w celu uciszenia mnie przyssał się do moich ust i wsunął język. Mimo to musiałem wydać z siebie jakiś dźwięk, było to ciche stękanie zagłuszone przez jego usta gdy się we mnie wbijał. Chłopak trzymał mnie za biodra przy sobie ze względu na to, że mu 'uciekałem' w górę łóżka.
- S-Szybciej... - wysapałem przerywając pocałunki.

< Zhang? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz