sobota, 7 lutego 2015

Od Jessic'i do Ren'a

Całkowicie oddałam się pocałunkowi, nie zwracając na oklaski wokół nas. Teraz liczył się tylko pocałunek. Po kilku sekundach przerwałam gest i szepnęłam.
-Dokończymy u mnie - uśmiechnęłam się jednocześnie i zajęłam się swoim śniadaniem
Ren zrobiła tak samo. Po 10 minutach wyszłyśmy ze stołówki.
-To tak jak obiecałam - złapałam ją za rękę i zaciągnęłam do swojego pokoju

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz