niedziela, 8 lutego 2015

Od Ren'a do Jessic'i

- A nie przestraszysz się?
- Tym razem postaram się nie przestraszyć. - Odparła.
Podniosłem się na łokciach, usiadłem na niej okrakiem i podparłem się rękami po obu stronach jej głowy.
- Na pewno chcesz ? - Wolałem się upewnić.
Złapała się moich barek i podniosła się by mnie pocałować - tak może zawsze odpowiadać. Jedną ręką zmusiłem ją do położenia się.
Przybliżyłem swoją twarz do jej twarzy. Zacząłem delikatnie muskać jej usta, ale jej się to nie podobało więc je pogłębiała. Po chwili powędrowałem ustami do jej szyi. Chciałem zjechać do jej obojczyków, ale przeszkodziła mi jej bluzka. Szybko się jej pozbyłem. Żeby czuła się bardziej 'komfortowo' ściągnąłem z siebie koszulkę. Kontynuowałem całowanie jej skóry, przygryzałem skórę na obojczykach, a na szyi ssałem.
Podniosłem jej biodra na wysokość swoich. Założyłem jej łydki na dolną część pleców.
Zacząłem rozpinać jej spodnie, po chwili znajdowały się gdzieś dalej.

( Jess? Mówisz i masz ^^ )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz