poniedziałek, 2 lutego 2015

Od Jessic'i do Ren'a / Han'a

-Anioł ciemności? - dopytałam
-Zgadza się
-Mówisz że to twoje przeciwieństwo? Co masz przez to na myśli? - zapytałam
-Han zawsze jest wredny i pesymistyczny, nigdy nikomu nie pomaga
-A tobie pomógł
-Mówiłem, pomaga mi tylko dlatego że lubi się ze mnie śmiać - uśmiechnęła się
Jeden kącik moich ust powędrował w górę, od jakiegoś czasu nie potrafiłam się inaczej uśmiechać więc weszło mi to w nawyk.
-Jak myślisz, ile zajmie mu przybycie tutaj? - zapytałam
-Nie mam pojęcia, nam zajęło to chwilę, więc on nie będzie tu wcześniej
-No tak - usiadłam na kamieniu za mną - Robi się ciemno - spojrzałam w niebo
-Boisz się?
-Nie! Tylko chciałabym zobaczyć nocne niebo - westchnęłam
Po krótkiej chwili zobaczyłam kogoś w oddali, a kilka sekund później zorientowałam się że to nasz ;wybawca'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz