Zapomniałam że nie mam na sobie ubrań i się przeciągnęłam, odsłaniając piersi. Natychmiast je zakryłam brzegiem kołdry. Ren cicho zachichotał.
-Co cię tak śmieszy? - zapytałam rzucając mu poirytowane spojrzenie
-Ach ty moja słodka - uśmiechnął się i również usiadł na łóżku
-Szczerze ci powiem że mogłabym tak leżeć obok ciebie przez całe życie - położyłam mu głowe na ramieniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz