sobota, 21 lutego 2015

Od Zhang'a do Draco

Powoli wyjąłem palce z jego ust, patrzył na mnie głodnym wzrokiem. Moja dłoń powędrowała w okolice jego wejścia, najpierw je delikatnie dotykałem a po chwili włożyłem w niego dwa palce. Chciałem go na początku rozciągnąć, żeby nie był ciasny. Jego ciało stawiało opór ale po chwili rozluźnił się. Pocałowałem go odwracając uwagę i powoli w niego wszedłem. Cicho westchnął mi do ust. Gdy cały w nim byłem odchylił głowę do tyłu i jęknął. Szybko z niego wyszedłem i ponownie wszedłem. Był już rozciągnięty więc nie zadawałem mu piekielnego bólu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz