Śnię sobie o różowych jednorożcach, aż nagle ktoś uderzył mnie w tyłek. Uchyliłem oczy, zorientowałem się, że leżę na Zhang'u. Szybko z niego zszedłem i złapałem się za jeden pośladek.
- Naprawdę tak Ci się to podoba ? - mruknąłem przecierając oczy.
- Nie 'to' tylko ty. - odpowiedział i cmoknął mnie w policzek.
- Aigoo*... - czułem jak się rumienię, ale dobrze, że jest ciemno.
Położyłem się kawałek dalej żeby zrobić mu trochę miejsca, w końcu to jego łóżko...
Przez jakiś czas patrzyłem na niego póki oczy same mi się nie zamknęły i nie zasnąłem.
*Aigoo (kor.) - coś w stylu ; um, weź. Nie ma określonego tłumaczenia, jest to tak jakby ' puste słówko ' wyrażane tonem głosu i miną.
< Zhang ? xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz