czwartek, 1 stycznia 2015

Od Shizuo do Amnesji

-Za dużo wysiłku - odparłem siadając na krześle
Amnesia wstała, wzięła swoje ubrania i poszła do łazienki się przebrać. Po chwili wróciła.
-Nadal wyglądasz jak zombie - zaśmiałem się cicho
-Też byś tak wyglądał, jak byś spędził kilka godzin na scenie tylko śpiewając i tańcząc - prychnęła rozbawiona.
Nałożyła sobie delikatny makijaż by ukryć zmęczenie. Po chwili zapytałem.
-Właściwie to dlaczego kazałaś mi zostać dłużej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz