sobota, 31 stycznia 2015

Od Jessic'i do Ren'a

Nie będę się rozpisywać o tym jak tu trafiłam, bo nikogo to nie obchodzi. Zacznę może od momentu w którym spotkałam pierwszego ucznia.
~Na szkolnym korytarzu~
Przyjrzałam się osobie stojącej naprzeciwko mnie.
- Cześć jestem Jessica - jeden kącik moich ust powędrował w górę
- Hejka, nazywam się Ren.
~Ciekawe dlaczego dziewczyna ma męskie imię - zastanawiałam się ~ Ale cycków jej poskąpili - uśmiechnęłam się
- Dopiero co się dostałam do tej akademii i nic nie wiem, może mi coś o tym miejscu powiesz? - zaproponowałam
- W sumie to też jestem nowy - odwrócił wzrok
- Rozumiem...
~Co? 'Nowy' może przechodzi jakiś trudny okres w swoim życiu? - myślałam
- To może wspólnie pobłądzimy po akademii? - zapytałam
- Całkiem niezły pomysł - uśmiechnął się
Poszliśmy na północne skrzydło budynku. Po drodze rozmawiając.
- Ja znam położenie swojego pokoju - powiedziałam
- Ja też - uśmiechnął się
Zaglądaliśmy do każdego pomieszczenia, nie było lekcji więc mogliśmy to robić.
Po chwili, idąc korytarzem.
- Muszę przyznać że ładna jesteś - uśmiechnęłam się patrząc przed siebie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz