niedziela, 11 stycznia 2015

Od Kise do Sehun'a

-Tao,nazywanie mnie gwiazdą jest zbyt stosowne. - Zaśmiałem się.
W tym czasie Sehun przeszedł do ofensywy i chciał odebrać mi piłkę,odwróciłem się i przebiegłem mu pod ramieniem.
-Za dużo grałem z Aomine, jego zwody są wręcz perfekcyjne! - Krzyknąłem do niego na drugim końcu boiska.
Najwyraźniej lekko się wnerwił, ruszył w moją stronę i natychmiast stanął przede mną.
Wyskoczył wyżej,byłem w złej pozycji do rzutu,ale to dla mnie nie problem,rzuciłem i trafiłem.
-Jak?!
-A-o-mi-ne. - Zaśmiałem się.
Po gwizdku Sehun rzucił spod kosza do Sugi, Kai krył Sehuna, ja musiałem odebrać piłkę Sudze, jakimś cudem mnie wykiwał i podał do Sehuna,który wrzucił piłkę do kosza.
-No ładnie,ładnie. Ale ja poczekam aż pokarzecie coś bardziej... spektakularnego.
-Spektakularnego?!
-Jakąś zdolność, lepszą ofensywę czy coś.
Sehun patrzył na mnie jak na wariata.
-No co tak patrzysz? Dopóki czegoś nie zrobisz to Cię nie skopiuję,a chciałeś sprawdzić czy dam radę, co nie?

(Sehun? Kise taki powściągliwy XD)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz