poniedziałek, 26 stycznia 2015

Od Blackey do Shizuo

Powoli otwierając powieki spojrzałam na Shizuo. Domyślałam się, że mój wzrok świadczy o moim zmęczeniu, więc powinien się domyślić, że mam dość. Ponownie zamknęłam oczy i przewróciłam się na bok odwracając się do niego plecami. Po chwili Shizuo się do mnie przysunął i objął ręką mój brzuch przesuwając dłonią coraz wyżej. Gdy zatrzymał się na piersiach cicho mruknęłam. Na początku złapał jedną pierś i lekko ją ugniatał by po chwili ją 'podwinąć' czy 'unieść' w kierunku mojej szyi. Gdy ta czynność mu się znudziła zaczął kręcić moimi sutkami tak jak kręci się w radiu...
Odwróciłam głowę w jego kierunku i delikatnie musnęłam jego usta swoimi.

( Shizuo ? Obecność mojego brata zmienia Blackey xd )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz