środa, 7 stycznia 2015

Od Neste'i do Izayi

Akurat polowałam. Zrobiłam łuk i strzały. Już miałam jakiegoś jelenia zastrzelić, gdy nagle zaatakował go jakiś chłopak. Podbiegłam do niego i odciągnęłam od jelenia.
- Już miałam go zabić! Po coś się wtrącił?!
- Po prostu z głodu.
- Ja byłam pierwsza.
- Tak ale byłem tak głodny że nie mogłem się powstrzymać.
- Szczery jesteś. - Powiedziałam i przewróciłam oczami.
Powoli się oddalałam. Usłyszałam kroki. Szybko się odwróciłam i znowu go zobaczyłam.
-Będziesz tak za mną lazł?! Muszę poszukać jedzenia...
- Zobacz tam. - Chłopak pokazał na dużą sarnę. Szybko ją zabiłam i wypiłam całą krew.
- Teraz będziesz tak za mną łaził? - Spytałam.

< Izaya ? :3 >









( Tytuł : Za chińskiego boga nwm jak odmienia się Izaya xD ~ Blackey )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz