sobota, 3 stycznia 2015

Od Blackey do Shizuo

Spojrzałam na niego z niechęcią.
~ Propozycja nie do odrzucenia.... Ale nie mogę... Nie mogę robić krzywdy uczniom... I nie chcę jej robić... ~ pomyślałam.
- Nie mogę wypijać krwi z uczniów. - odparłam. - A nawet jeśli to i tak nie napiłabym się twojej krwi... I poza tym niedługo krew nie będzie mi potrzebna, cały czas obecność wampira we mnie maleje. - westchnęłam zamykając oczy.

< Shizuo ? Brakus wenus uważam za rozpoczęty ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz