Blackey milczała, ale wiedziała co mam na myśli.
-Sprawy potoczyły się dość szybko, ale ten nie przestawał, więc go ugryzłam, a wiesz jak na ghoule działa krew i się na nim wyżywałam. Od razu mówię nie wchodź do jego pokoju jeśli nie chcesz się zrzygać - ostrzegłam
Nagle usłyszałyśmy krzyk sprzątaczki.
-Na to chyba za późno - powiedziała Blackey i pobiegłyśmy do miejsca skąd ktoś krzyczał. Tak jak podejrzewałyśmy to była sprzątaczka wchodząca do pokoju Byun'a. Drzwi były otwarte, Blackey zajrzała do środka, gdzie było pełno krwi i innych części ciała właściciela pokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz