- Nie o to mi chodziło...* powiedziałem zdyszanym głosem* Ale tak..
Odchyliłem głowę do tyłu.
- Nie rób tak więcej...
- Oki, dotrzymam słowa chodźmy nie wiem co.
- Odpłacę się, zobaczysz.. - Mruknąłem
Podniosłem się do siadu, złapałem go za kark i namiętnie pocałowałem.
- A teraz nie próbuj mi wchodzić do łazienki.
Wstałem. Zabrałem swoje ulubione spodnie, koszulkę i bieliznę poczym powędrowałem do łazienki. Odstawiłem ubrania na szafkę. Puściłem wodę do wanny i wlałem płyn do kąpieli, do końca się rozebrałem po czym wskoczyłem do wanny. Wygodnie się położyłem i zamknąłem oczy.
( Zhang ? Wbijaj do łazienki xd )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz